ęłęóNiedawno gdy nielubieni się max i ella wrócili by odwiedzić panfu
profesor Brokwoom poszedł pokazać im swój wynalazek.
Powiedział dokładnie oco chodzi, ale
nie wie do czego służy.
Więc włożył króliczka do maszyny i włączył.
Ella sie spytała:"Profesorze czemu króliczek którego wsadziłeś nie jest w maszynie?"
Brokwoom:"Jak to przecież go włożyłem!"
Ella:"O nie max!!"
Było słychać okrzyki Maxa i Ella
myślała że coś mu się stanie.
Po dwóch godzinach udało się uwolnić Maxa z
maszyny lecz..
..Max stał się dzieckiem!!
Krzyknęła Ella:
Ella:Proszę odmnień go.Powiedziała wystraszona ella.
Lecz maszyna się popsuła.Ella musi przez dwa tygodnie zaopiekować się małym Maxem.
Straszny był z niego urwis bo niedawał sobie nic zrobić.
Gryzł i nawet kopał jak chciała zmnienić pieluche.
Pierwszy tydzień przebiegł torturami.
Ella wyła zasmucona bo miną ją walentynki, a przecież niechce z tym denerwującym Maxem z którym nielubiała się od zawsze.Gdy zapłakana Ella usiadła na krześle, Max nagle ucichł.Po chwili wrócił i miał coś w ręku.Była to walentynka.Nie była to pięknie wykonana, ale widać było że od serca.
Ella uśmiechnęła się do maluszka i podziękowała calusem w policzek.
Minął drugi tydzień i maszyna z
Max znowu stał się dorosły.Przeprosił że niemogła
spedzić walentynek z innymi, a ona wybaczyła i się do niego przytuliła.
Połączyła ich więź którą nikt nie zniszczy, od tej chwili zawsze
byli razem i podróżowali jak para zakochanych.
ostała naprawiona.